Reszta pomieszczeń to tylko sypialnie z jednym lub dwoma tapczanami, z paroma koniecznymi meblami, jak np. fotelik, lustro, szafeczka. Szafy powinny być w korytarzach, ukryte w ścianach. „
Na ogół jednak u nas ludzie inaczej projektują. Niektórzy .rodzice chcieliby mieć dwa osobne pokoiki dla siebie, a trzeci przeznaczyć dla dzieci. Inni znów wolą podział na jadalnię, sypialnię i pokój dziecinny.
Rzeczywistość najczęściej odbiega daleko od tych marzeń i od wzorów nowoczesności. Szczęśliwie się składa, gdy rodzina ma dwa pokoje, nie mówiąc już o trzech z kuchnią. Każdy z nich ma przeważnie charakter uniwersalny, czemu sprzyja wyrugowanie łóżek na rzecz tapczanów, wersalek i rozmaitych składanych foteli-amerykanek.
Architekci lansujący wspólną bawialnię twierdzą, że wpływa ona ogromnie na zacieśnienie więzów rodzinnych, natomiast od- osobnianie się domowników w swoich pokojach wiedzie do rozluźnienia kontaktów i stwarza warunki zbliżone do hotelowych.
Warto nad tymi sprawami się zastanowić. Może rzeczywiście należałoby nawet z dwóch pokoi przeznaczyć jeden do ogólnego użytku (niezależnie od tego, że ktoś w nim też sypia) i urządzić z największą starannością.
Ale chyba najistotniejszą sprawą jest zapewnienie wszystkim domownikom spokoju — niezbędnego warunku równowagi nerwowej. Pamiętajmy, że nawet popołudnia i wieczory są wypełniane pracą. Dzieci odrabiają lekcje, dorośli albo przynoszą dodatkową robotę, albo zajmują się gospodarstwem. Bardzo istotną rzeczą jest rozdzielenie dorastającego rodzeństwa różnej płci w tym okresie występuje wzmożona kłótliwość, a poza tym sypianie w jednym pokoju staje się krępujące.
Leave a reply